poniedziałek, 19 października 2015

Ombre Top Coat - czy to działa?

Byłam niedawno w Claire's i moja koleżanka zauważyła ciekawy top coat. Od razu go wzięłam żeby przetestować, bo bardzo lubię ombre na paznokciach :) Lakier wygląda tak:

Wybaczcie słabe zdjęcia. W każdym razie lakier kosztował 14,90 zł w Claire's. Ogólnie nie lubię kupować tam lakierów, bo są dosyć drogie w porównaniu do ich jakości ale tego nigdzie indziej nie widziałam. Wiem jedynie, że jest lakier do ombre z Catrice, jednak nadaje się od tylko do przyciemniania kolorów a mój jest rozjaśniający. Może najpierw pokażę Wam jak wygląda efekt:

Na kciuk nałożylam najpierw lakier z Golden Rose nr 103 a potem stopniowo go rozjaśniałam. Czy jestem zadowolona? Sama nie wiem. Na pewno nie kupiłabym go jeszcze raz. Nie jest zły, chociaż myślałam, że trochę inaczej działa. Aha i jeszcze jedno: nadaje się on tylko do nakładania na ciemniejsze kolory. Na tych jasnych po protu nic nie widać :) Działa on trochę jak zwykły biały lakier, którego trzeba nakładać pare warstw żeby cokolwiek było widać więc nie wiem czy jest sens kupować ten lakier. Powiem tak: tragedii nie ma ale moim zdaniem lepiej zrobić tradycyjne ombre :)

The Walking Dead nails HALLOWEEN

Wczoraj, oglądając 4 sezon The Walking Dead wpadłam na pomysł zrobienia jakiś paznokci z okazji Halloween. Oto ręka zombie ;)


Do wykonania tego mani użyłam:
- farbki akrylowe
- Golden Rose Color Expert nr 103
- Astor Quick'n Go! nr 355
- Sally Hansen Xtreme Wear nr 520 Bamboo Shoot
- Lovely Matte Top Coat

środa, 7 października 2015

Lakierowe prezenty urodzinowe: 2 zestawy ciate

Cześć! Dawno mnie tu nie było ale to wszystko przez nowy rok akademicki i plan... Szkoda gadać :P 

2 października obchodziłam swoje 20 urodziny. Chciałabym pokazać Wam co z paznokciowych rzeczy dostałam z tej właśnie okazji :)

Ciate Caviar Manicure
Są to dwa zestawy z firmy Ciate, z której posiadam już parę lakierów i brokatów, zdjęcia są w innym -->poście<--


Są to dwa podobne zestawy pod względem zawartości, różnią się natomiast kolorystyką. Oba zawierają 1 lakier 13,5 ml, 1 pojemnik z kawiorem dekoracyjnym 65 g, lejek, tackę oraz instrukcję obsługi.

Pierwszy zestaw jest srebrny. Zawiera on:
- lakier - Fit for a queen PP069
- kawior - Caviar luxe pearls - smoulder
- srebrny lejek


Drugi zestaw jest koloru złotego. Zawiera:
- lakier - Ladylike luxe PP050
- kawior - Caviar luxe pearls - lustre
- lejek koloru złotego


Zastanawiacie się po co nam lejek? Cały zestaw pokrywa jeszcze przeźroczysta tacka i to nad nią nasypujemy kawior na paznokcie. Potem za pomocą lejka wysypujemy resztę kawioru z powrotem do pojemnika żeby nic się nie zmarnowało :) Moim zdaniem całkiem niezły pomysł ale lejek powinien mieć dosłownie troszeczkę większa dziurkę bo kawior potrafi się w niej zaklinować. Oczywiście wystarczy wtedy lekko potrząsnąć ale istnieje ryzyko rozsypania.

Co do efekty na paznokciach to sama nie wiem. Myślę, że lepiej by to wyglądało gdyby wszystkie paznokcie zostałyby potraktowane kawiorem. Może zrobiłam to trochę niestarannie.. Ale chciałam Wam to chociaż trochę pokazać a sama byłam ciekawa jaki da to efekt. Co do samych lakierów - złoty średnio przypadł mi do gustu ale srebrny jest przecudowny. W ogóle, jeśli miałabym polecić, który zestaw jest lepszy to zdecydowanie wybrałabym ten srebrny, może to kwestia gustu. 

Widać prześwity a naprawdę się starałam żeby wypełnić całą płytkę paznokcia! :P Jeśli byłyby ułożone równo to dawałoby przepiękny efekt. No cóż, na pewno jeszcze kiedyś spróbuję tego użyć, może w jakiś inny sposób? ;)




środa, 23 września 2015

Efekty odżywki Eveline 8w1 po 2 miesiącach+mój sposób jej aplikacji!

Mowa znowu o odżywce Eveline 8w1. Poprzednio był tu post o efektach po jednym miesiącu. Niedawno minęły dwa i chciałam Wam pokazać o ile urosły moje paznokcie :) Efekty po miesiącu znajdziesz TU


Dodam, że to jeszcze nie jest koniec :P

Mój sposób aplikacji:

Wiem, że odżywka niektórym dziewczynom zrobiła krzywdę. U mnie nic złego się nie działo może dlatego, że używałam jej w inny sposób. Jeśli dobrze pamiętam to producent każe nakładać jedną warstwę, na następny dzień następną i tak ileś razy potem zmazać i od nowa. Taka ilość formaldehydu faktycznie może zaszkodzić. Ja używałam odżywki tylko jako bazę. Nakładałam jedną warstwę a jak zmieniałam kolor paznokcie to po prostu bazę zmazywałam razem z kolorem i nakładałam nową. Nie nakładałam kilku warstw! Jeśli macie tą odżywkę jeszcze w domu to spróbujcie zastosować ją moim sposobem. W jednym z filmów RedlipstickMonster na yt słyszałam, ze ona robi dokładnie tak samo jak ja. Ewa używa teraz odżywki z Golden Rose jeśli dobrze pamiętam, bo nie chciała stosować formaldehydu.

wtorek, 8 września 2015

2 zestawy lakierów modelsown

Cześć! Ostatnio do mojej kolekcji dołączyło kolejne 9 lakierów, tym razem z modelsown. Są one w dwóch zestawach o nazwach: Polish for Tans Collection oraz Fruit Pastel Collection Scented Nail Polish.

I. POLISH FOR TANS COLLECTION:


Zestaw, jak sama nazwa wskazuje, został stworzony dla skóry muśniętej słońcem. Te lakiery weszły do sprzedaży w sezonie wiosenno-letnim 2014 roku. 

Zestaw zawiera:
- 5 lakierów po 10 ml każdy
- 1 podwójny pilnik do paznokci z polerką
- 1 taśma dekoracyjna do paznokci

Kolory:

- pierwszym z nich jest brzoskwiniowy kolor, lekko wpadający w róż o nazwie Beach Bag 199
- drugi to ostry zielonkawy neon o nazwie Flip Flop 201
- trzecim kolorem w zestawie jest róż w ciepłym odcieniu, czyli Shades 198
- czwarty to neonowy żółty o nazwie Bikini 200
- ostatnim kolorem jest róż, tym razem w zimniejszym odcieniu, czyli Sun Hat 197


Na szybko pomalowałam nimi paznokcie. Pierwsze wrażenie było całkiem dobre, wygodny pędzelek, szybkie wysychanie. Jedynym minusem może być to, że w przypadku tego zestawu trzeba dać przynajmniej 3 warstwy. W rzeczywistości kolory są bardziej "oczojebne" :D Jak na razie najbardziej podoba mi się najbardziej ten żółty kolor.

Reszta zestawu:
Pilniczka nie wypróbowałam jeszcze ale użyłam natomiast drugiej strony, czyli Shine It i muszę przyznać, że idealnie poleruje paznokcie(lepiej niż polerka w drugim zestawie). Brakuje mi tu jednak pilniczka do płytki, który wyrówna jej powierzchnię. Do zestawu dołączona jest również taśma, którą też niedługo na pewno wypróbuję ;)





II. FRUIT PASTEL COLLECTION:



Zestaw zawiera lakiery o pastelowych odcieniach, które po wyschnięciu pachną różnymi ciekawymi zapachami.

Zestaw zawiera:
- 4 lakiery po 10 ml każdy
- 1 czterofazowy pilnik do paznokci
- separatory 

Kolory:
każdy kolor ma swój zapach, nazwa koloru jest także nazwą zapachu :)




- pierwszy to różowiutki odcień o nazwie Stawberry Tart 151
- drugi to bardzo delikatny miętowy o nazwie Apple Pie 153
- trzeci to wrzosowy o nazwie Grape Juice 152
- ostatni to niebieski przechodzący w szary Blueberry Muffin 150


O dziwo, tutaj wystarczyły tylko dwie warstwy :) Wszystkie kolory są naprawdę prześliczne i delikatne a moim ulubionym zostanie chyba ten niebieski :) A zapachy też całkiem sobie, chociaż nigdy nie zrozumiem po co lakier do paznokci ma pachnieć :D

Reszta zestawu:
Dołączony pilniczek jest zdecydowanie lepszy od tamtego z wcześniejszego zestawu. Mimo, iż polerka z poprzedniego zestawu jest lepsza to tu mamy jednak do czynienia z większą ilością opcji, czyli 1. File it. 2. Buff it. 3. Smooth it. 4. Shine it. Od razu ją wykorzystałam i jestem mega zadowolona, jeśli będziecie się kiedyś zastanawiać nad czterofazową polerką z modelsown to bierzcie, kupujcie, naprawdę warto. A separatory jak separatory :P


Przepraszam za zdjęcia lipnej jakości ale robię je moim telefonem, który przy słabym świetle wysiada.


sobota, 5 września 2015

Chojrak tchórzliwy pies

Dzisiaj pokazuję Wam moje małe "dzieło" z którego jestem w sumie dumna mimo iż nie jest idealne :) Mniej tekstu, więcej zdjęć, bo co tu w sumie dużo opowiadać. Baza to 040 miniMAX z Eveline, reszta to jak zawsze farbki akrylowe (które powoli muszę dokupić).



piątek, 28 sierpnia 2015

Kryptonim: Klan na drzewie!

Pójdę z duchem czasu dzisiejszego słownictwa i zacznę ten post słowami odnoszącymi się do tytułu, czyli "gimby nie znajo!" Mowa tu o bajce, którą oglądałam jeszcze parę lat temu, kiedy byłam młodsza. Nie wiem czy wiecie, jak nie wiecie to już mówię, że bardzo lubię malować na moich paznokciach postacie z bajek, w szczególności tych "starych" z Cartoon Network czy Fox Kids. Do rzeczy! Narysowałam sobie całą piątkę bohaterów, w każdym razie próbowałam. W nocy namalowałam tła na wszystkich paznokciach oraz numer 5 i 4, następna noc reszta. Skoro nie spałam o 2 w nocy to stwierdziłam, że się pobawię i coś stworzę. Łącznie zajęło mi to jakieś 3h. Jak wyszło? Oceńcie same :) Wiem, że muszę dużo ćwiczyć, bo numer 2 ma trochę za bardzo wyłupiaste oczy :D Trochę szkoda mi to zmywać ale chyba dzisiaj zacznę coś jeszcze tworzyć i zapewne znowu będzie to postać z bajki.


Aha.. i jeszcze jedno. Znacie jakiś dobry i sprawdzony preparat na skórki? Moje są tragiczne. Dajcie znać :)


poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Bath for hands - Body club

Dzisiaj przychodzę do Was z pewnym produktem. Przy ostatnim sprzątaniu szafy okazało się, że siostra ma tam pełną siatkę kosmetyków! Oczywiście większość leżała tam, bo siostra ich nie potrzebowała. Wypatrzyłam tam kąpiel do dłoni z Body Club, podobno kupiona w Biedronce na jakiejś promocji. 

W opakowaniu znajdziemy 5 tabletek musujących(poprawka - oryginalnie w opakowaniu jest ich 6, u mnie 5 ponieważ siostra musiała kiedyś jedną użyć :P). Jedną taką tabletkę wrzucamy do małej ilości ciepłej wody i zanurzamy w niej ręce na ok. 15 minut. 

Kąpiel robiłam wczoraj wieczorem i oto wszystkie zmiany jakie zauważyłam:
- skóra rąk jest delikatniejsza i gładsza
- skórki wokół paznokci nie są już aż takie twarde, ale myślę, że przydałyby im się jeszcze 2-3 takie kąpiele
- paznokcie nie nasiąkają wodą, nie robią się miękkie jak po zwykłej kąpieli, za to moje palce były całkiem pomarszczone

Myślę, że skoro moja siostra ją kupiła ( a ona nie za bardzo dba o skórę rąk czy paznokcie ) to musiało to być bardzo tanie. Czy polecam? Sama nie wiem... Myślę, że istnieją takiego typu kąpiele do rąk, które dają lepsze efekty.

Macie jakieś swoja sprawdzone produkty typu kąpiel dla dłoni? Polecacie je? Jeśli tak to dajcie znać w komentarzu, chętnie wypróbuję :)



wtorek, 18 sierpnia 2015

I znowu od początku...czyli złamany paznokieć i efekty odżywki po miesiącu :)

Hej! Słuchajcie, miesiąc temu, dokładnie 14 lipca ZŁAMAŁAM PAZNOKIEĆ. Istna tragedia :D Wiem jak to brzmi ale jeśli zapuszczacie paznokcie tyle czasu i jakiś nagle Wam się złamie to doskonale wiecie o jakim bólu mówię :P Nie zrozumieją mnie osoby ze sztucznymi paznokciami. Wiem, że to tylko paznokcie ale to jest jedyna rzecz, która mi się u mnie podoba i o którą staram się dbać jak najlepiej a tu nagle to...


Już wcześniej paznokieć na kciuku mi się trochę naderwał ale go podklejałam, musiałam się stopniowo przygotować na to, że będę musiała ściąć wszystkie. No i gdy stało się to co widzicie na zdjęciu zdecydowałam się na ten straszny krok jakim jest ścięcie paznokci. Wyglądały one tak:


Bez paznokci czułam się dosłownie jak bez rąk! Nie umiałam napisać głupiego smsa przez to, że nie umiałam ocenić, nad którym klawiszem jest mój palec. Tak, głupie. Wiem :D

Nie ma co płakać, trzeba wziąć się do roboty. W ruch poszła odżywka Eveline 8w1. I w taki oto sposób moje paznokcie bardzo szybko odrosły (oczywiście nie do rozmiaru jaki miałam wcześniej ale wszystko w swoim czasie). Tutaj macie porównanie po miesięcznym stosowaniu odżywki:

PRZED:                  PO:


Jak widać paznokcie strasznie szybko urosły, zdjęcia "po" są dosłownie sprzed chwili :)
Za jakiś czas wrócę i pokażę dalsze efekty odżywki :)


wtorek, 14 lipca 2015

Rose nails

Dzisiaj ręcznie malowane róże na lakierze z serii Clubbing color, less than 1 minute quick dry z Miss Sporty nr 5051. Na wierzch nałożyłam Matte Top Coat z Lovely. Wybaczcie za niedociągnięcia ale nie mam czasu i chęci ich teraz poprawiać :D

środa, 8 lipca 2015

The Simpsons&Atomówki

Hej :) Dawno nie było posta ale to dlatego, że nie miałam natchnienia na paznokcie. Właściwie to dalej go nie mam ale pokaże Wam co dzisiaj i wczoraj próbowałam zrobić. Poniższy mani nie dotrwał do teraz, bo po prostu mi nie wyszedł a to wina mojego pędzelka który jest za gruby. W następnych dniach postaram się zrobić w końcu coś fajnego a teraz zapraszam na obejrzenie moich prac, nad którymi będę musiała jeszcze popracować.

piątek, 26 czerwca 2015

Rainbow nails

Jak juz wcześniej wspominałam, miałam zamiar zrobić nowe paznokcie. Mieszanka lakieru Claire z zestawu do stempli z lakierem Golden Rose Paris nr 212 jako baza, rysunki farbami akrylowymi :)

Recenzja lakierów Eveline miniMax

W mojej kolekcji posiadam 8 lakierów kolorowych z Eveline(+1 bezbarwny, +1 odżywka) nr od lewej: 192, 950, 947, 951, 688, 941, 930, 253.
+ wygląd
+ duży wybór kolorów
+ duży pędzelek, którym łatwo się operuje
+ konsystencja lakieru nie jest ani za gęsta ani za wodnista
+ szybko schnie
+ tani (5-6 zł)
+ trwałość (bez top coatu wytrzymuje u mnie do 3 dni, potem nie wiem, bo maluję paznokcie bardzo często)
+ dostępność

Minusy? Szczerze mówiąc to myślałam nad nimi i nie znalazłam żadnych. Jest to jedna z moich ulubionych marek lakierów i często sięgam po nie w sklepach. Nr 930 aż tak mi się kiedyś spodobał, że mam w sumie dwie buteleczki tego lakieru. Parę dni temu malowałam paznokcie tym białym, poniżej znajdziecie zdjęcia :) Już za chwilę będę kombinować nad jakimiś nowymi paznokciami, tylko pomysłów brak jak na razie.

A Wy macie jakieś lakiery z Eveline? Jaką macie opinię na ich temat? Piszcie! :)

niedziela, 14 czerwca 2015

Stich - nail tutorial step by step

Siemanko! Wszyscy wokół się uczą, bo sesja a ja przychodzę do Was z tutorialem krok po kroku na Sticha, którego zobaczyłam na stronie >>Alicji<< i zapragnęłam mieć takiego samego!
Potrzebne będą:
- bezbarwny lakier/utwardzacz
- pędzelek
- farby akrylowe (titanium white, brilliant red, blue lake, phthalo blue, mars black)
- płatek kosmetyczny nasączony zmywaczem
Instrukcja:
1. Nakładamy odżywkę i lakier w dowolnym kolorze (oprócz ciemnych odcieni niebieskiego).
2. Wszystkie kroki widoczne są na zdjęciach. Podam Wam tylko, jakie kolory ze sobą wymieszać:
*środek ucha - phthalo blue+brilliant red+titanium white
*brzuszek i obwód oka - blue lake+titanium white
Reszta bez mieszania:
*blue lake - większa część Sticha
*phthalo blue - końcówka ucha, nosek, grzbiet
*titanium white - mała kropka w oku
*mars black - oko i kontury
Polecam po każdym zamoczeniu pędzelka w farbie umyć go zmywaczem i wtedy dopiero używać następnej :) Na koniec top coat i gotowe :) Za wszystkie niedociągnięcia przepraszam, nie jestem profesjonalistą :P

EDIT:
Po paru godzin stwierdziłam, że nieźle zaszalałam z tymi grubymi konturami i poprawiłam je :) Finalny efekt(niewyraźne, bo jest ciemno a mój aparat jest... eh :D):